Foto by Tomasz Urban

Kim jestem

Cześć, jestem Olga. Polka na Islandii. Kobieta. Matka. Emigrantka. Islandka.

Od 14 lat mieszkam w Reykjaviku.

Pierwsze 9 lat na wyspie pracowałam m.in. w kwiaciarni, przy sprzątaniu i w księgarni.

Od 3 lat pracuję jako kadrowa i księgowa w islandzkiej firmie instalacyjnej.

Byłam w ciąży, wiele razy. Od ponad 5 jestem mamą Vincenta i wychowuję go wspólnie z jego ojcem.

Raz byłam na urlopie macierzyńskim i około 2 miesiące na zasiłku dla bezrobotnych.

Nie mam kota, psa, ani nawet rybki, ale kocham zwierzęta.

Mam roślinki w domu, bo lubię, mimo że one nie lubią mnie i wszystkie zdychają.

W Reykjaviku skończyłam 3 letnie studia licencjackie, Islandzki jako drugi język dla obcokrajowców. Nie obroniłam pracy.

Mam podwójne obywatelstwo.

Kocham podróże.

Znam język polski, islandzki i angielski. Nie lubię jednego z nich.

Hobbistycznie piszę bloga, tłumaczę, działam w stowarzyszeniach, wydarzeniach skierowanych dla Polaków na wyspie. Kilka lat współorganizowałam WOŚP.

Należę do Klubu Polek na Obczyźnie.

Lubię czytać, pisać i pomagać.

Jestem uzależniona od kawy, ludzi i kupowania książek.

Nie lubię siedzieć w miejscu.

Jestem pracoholikiem.

Nie jestem idealna.

Pierwszego papierosa zapaliłam w dniu 30 urodzin. Nienawidzę papierosów.

Kocham auta, szybką jazdę. Jestem świetnym kierowcą.

Nie chodzę na skróty.

Nie jestem ekspertem w żadnej dziedzinie!

Bloguję i piszę o tym czego nauczyła mnie praca, życie na wyspie i bycie mamą.

Nie mam certyfikatów potwierdzających moją autentyczność i zdolności.

 

Wobec wszystkiego co przeczytasz w internecie stosuj zasadę ograniczonego zaufania. Wobec mnie również. Jeżeli mi nie ufasz i nie wierzysz, poszukaj bardziej zaufanego źródła. Nie musisz mi o tym mówić, po prostu zamknij tę kartę i wpisz w wyszukiwarkę inny adres.

 

Jestem Olga.

A Ty kim jesteś?

12 komentarzy
  1. Jestem Anna. Islandia to moje miejsce docelowe na zycie.
    Poki co zatrzymalam sie w Holandii. Nie znosze tego miejsca.
    Zakochalam sie. Rzucilam prace pedagoga specjalnego, ktora kochalam i z milosci wyprowadzilam sie do Holandii. Pracuje w optyce. Nuda straszna, ale kasa dobra. Mama Jozefiny.
    Najlepsze przede mna. Tego sie trzymam.

  2. Czesc od nie dawna jestem na wyspie wszystkiego powoli sie uczę z chęcią czytam Twoje wpisy duzo mi pomagają daja motywacje do działania do wiary ze jest szansa ze sie tutaj odnajde nie tylko jako emigrantka ale juz nie dlugo w roli mamy również…. oby wiecej takich wpisów😊
    Pozdrawiam Ilona

  3. Witam,
    Jestem Aśka, od dwóch tygodni na wyspie, przyleciałam tutaj bo bolała mnie rozłąka z moim partnerem i to ze nasz Synek nie widuje Taty na codzień realnie. Jak się odnajdę-czas pokaze.Czuje się tutaj jakbym już tu wcześniej była …Najważniejsze ze jesteśmy razem z nasza mała rodzinka a Synek widząc Tatę wracającego z pracy czy budzącego się rano krzyczy radośnie „Tata”
    Czy Islandia jest dla Mnie/Nas? Jak się potoczy tu życie?
    Tego nikt nie zgadnie🤔

    Pozdrawiam
    Aska

  4. Witajcie, przez przypadek znalazlem tego bloga i troszke zawroce Wam glowe z pytaniem co warto, co trzeba zwiedzic, zobaczyc na Islandi, mieszkacie na miejscu, wiec mysle ze do dobrych isob kieruje pytanie. Bede na 4 dni i przylatuje w przyszlym weekendzie. Dziekuje i pozdrawiam.

  5. Czesc jestem Weronika. Przez 5 lat mieszkałam w Szkocji w okolicach Glasgow i w samym Glasgow też. Nie jest obce mi życie emigrantki. Teraz jestem w Polsce. Pracuje w sądzie.Też lubię podróże,szczególnie ulubilam sobie Hiszpanię i jej wyspy. Na Islandię również chciałabym kiedyś polecieć aby zwiedzić tę piękną krainę. Czytam i obserwuję Cię od jakiegoś czasu na fb. Pozdrawiam;)

  6. A którego języka nie lubisz? Mam nadzieję, że nie polskiego? Islandzkiego nie sposób nie lubić – jest trudny i stanowi wyzwanie 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *