Zapraszam na pierwszy artykuł z mojego najnowszego projektu #polkinaislandii który pojawił się z początkiem września na instagramie. Na pierwszy rzut leci Reykjavík w którym mieszkam odkąd wylądowałam na wyspie
Reykjavík- stolica i największe miasto Islandii, położone na południowym zachodzie wyspy. Stolice zamieszkuje ponad 131 000 mieszkańców. Cały okręg metropolitarny zaś ponad 232 000. Jest to ponad połowa populacji Islandii. (364 134)
Reykjavík z języka islandzkiego oznacza dymiąca zatoka
Odkąd przeprowadziłam się na Islandię 15 lat temu to mieszkam w okręgu metropolitarnym tzw. Höfuðborgsvæði. Pochodzę z małej miejscowości i nigdy nie marzyłam o życiu w dużym mieście, jednak Reykjavík się do takich nie zalicza. Stolica Islandii mimo swojego tytułu niczym nie przypomina wielkich europejskich aglomeracji.
Mimo, że jest to stolica to nie zdarza mi się stać w dużych korkach. Korki tworzą się w największych godzinach szczytu, jednak odpowiednio planując drogę i podróż można je zgrabnie ominąć. Warszawiacy jednak się wyśmiewają z naszych islandzkich „korków“, które wydłużają trasę o kilkanaście minut. Zaś osoby żyjące poza okręgiem uważają, że Reykjavik jest bardzo zakorkowany.
W mieście znajdują się takie placówki jak Parlament, Ministerstwa, czy Siedziba Prezydenta oraz najważniejsze urzędy jak Urząd Rejestracyjny Islandii, Urząd Pracy czy Główny Komisariat Policji. Szczególnie doceniłam bliskość tych urzędów gdy kolekcjonowałam dokumenty do obywatelstwa.
Jeszcze z Polski pamiętam, że jakiekolwiek formalności trzeba było załatwiać w większych miastach, tutaj mam wszystko w stolicy w której mieszkam. Ponadto Teatr Narodowy, Teatr Miejski, Opera i kina z czego możemy korzystać właściwie bez większego planowania (poza polowaniem na bilety, które często znikają w kilka minut)
W Reykjavíku możemy także znaleźć wiele atrakcji dla dzieci. Odkryte baseny w każdej dzielnicy, zoo i wielki plac zabaw na jego terenie. Małpi gaj, trampoliny, nowy plac zabaw przy Perlanie.
Moimi ulubionymi miejscami na spędzenie czasu z dzieckiem są jednak lasy przy Perlanie, park Heiðmörk oraz bliski mi Klambratún w centrum miasta. Czasami jedziemy też po prostu na spacer po centrum, czy na przejażdżkę rowerami linią oceanu (latem to nasza ulubiona popołudniowa rozrywka)
Na terenie okręgu metropolitarnego znajdziemy dwie galerie handlowe i niezliczoną ilość marketów Krónan, Bónus, Hagkaup i innych. Na każdym osiedlu znajdziemy też mniejsze Krambúðin w którym kupimy najpotrzebniejsze produkty jednak w wyższych cenach.
Zakupy robię na bieżąco. Nie planuję posiłków na przód, a do sklepu jadę, gdy mam czas po pracy, jak lodówka pustoszeje, a także gdy nagle mi czegoś zabraknie podczas gotowania. Najbliższy sklep mam 200 metrów od domu więc nawet nie trzeba brać auta. Jak czegoś nie ma w jednym sklepie to przejazd do kolejnego nie jest ani kłopotliwy, ani czasochłonny. Większe zakupy planujemy w Costco, ale często jeździ się tam tylko po końcówki do szczoteczki do zębów. Ikea zaś to często wypad na sobotni obiad i lody, a przy okazji zakup serwetek.
W Reykjavíku możesz pracować praktycznie w każdej dziedzinie. Jest duży rynek dla osób pracujących w branży turystycznej (hotele, obsługa turystów, transport), gastronomii, budownictwie, usługach i innych. Miasto daje nam wiele możliwości na zmianę pracy i przebranżowienia. Znajomość języka otwiera kolejne możliwości.
Możemy także zadbać o dokształcenie i skorzystać ze studiów jakie oferują nam dwa Uniwersytety w Reykjavíku, Háskóli Reykjavík i Háskóli Íslands. Ponadto możemy skorzystać z kursów dokształcających w Urzędzie Pracy, Inspekcji Pracy, związkach zawodowych, a także z kursów w firmach edukacyjnych jak Promennt.
Oczywiście w stolicy znajdziemy wiele szkół językowych (islandzkiego, angielskiego) także takich prowadzonych w języku polskim przez naszych rodaków. Możliwości rozwoju języka jest naprawdę sporo, a wraz z językiem islandzkim mamy większe możliwości na przebranżowienie czy awans.
W Reykjavíku znajdują się dwa szpitale, Fossvogur i Hringbraut. Na terenie całego okręgu metropolitarnego znajduje się wiele przychodni rejonowych oraz kilka prywatnych klinik z których można korzystać w razie potrzeby.
Gdy potrzebujemy opieki lekarskiej to w zależności od okoliczności i rodzaju schorzenia możemy skorzystać z pogotowia na Fossvogur, przychodni rejonowej lub popołudniowej opieki medycznej na dyżurze lekarskim w specjalnej przychodni Læknavaktin.
Z niewielkim wyprzedzeniem możemy umówić się na wizytę do lekarza rodzinnego czy do specjalisty do wybranej kliniki. Gdy rodziłam Vincenta bliskość lekarzy i szpitala działała uspokajająco.
Na Islandii w porównaniu do innych krajów Europy dostęp do alkoholu jest mocno ograniczony. Można go kupić tylko w dedykowanych sklepach monopolowych Vínbúðin. W okręgu metropolitarnych znajdziemy ich 14 (są otwarte od poniedziałku do soboty około 8 godzin dziennie), a na całej wyspie tylko 51.
Najbardziej w moim mieście kocham to, że aby odpocząć wystarczy wyjechać kilka kilometrów za miasto i odsapnąć wśród skał, lasów, jezior i wodospadów. Za miastem wspaniale odpoczywam, ale żyje mi się najlepiej w mieście.