Tunel Hvalfjörður oddano do użytku 11 lipca 1998, a społeczności z Akranes i Borgarnes ułatwił życie i skrócił podróż do Reykjaviku o 42 km z Borgarnes i 59 km z Akranes.
Warto jednak choć raz znaleźć czas, odstąpić od tunelu i objechać fiord. Kilka powodów dla których warto ominąć tunel:
Meðalfellsvatn
Jezioro, na które trzeba zjechać kawałek z głównej trasy na drogę 461, warte jest poświęcenia odrobiny czasu na wizytę. Dokoła jeziora jest mnóstwo pięknie położonych domków letniskowych, można pozazdrościć widoków.
Þórufoss
Jadąc dalej z jeziora Meðalfellsvatn wjedziemy na drogę 48, na której znajduje się mój ulubiony wodospad w tej okolicy, czyli Þórufoss. Mam na tym wodospadem wyjątkową sesję, kto pamięta?
Steðji
Jest to kamień w kształcie kielicha. Kiedyś było to popularne miejsce turystyczne ze względu na nieziemski widok na fiord. Historia tego miejsca mówi o żyjącym w pobliżu kamienia człowieku, Staupa-Steinn, którego nie wszyscy są w stanie dostrzec.
Hvítanes
Ruiny bazy brytyjskiej z czasów drugiej wojny światowej. Żyła tam spora społeczność. Oprócz baraków mieszkaniowych znajdowały się tam magazyny, piwiarnia, sklep, szpital, warsztat, pomosty i tory kolejowe. Chyba jedyne na Islandii.
Fossarétt
Cudowny wodospad który widać z drogi, ale warto też wybrać się w górę rzeki i zobaczyć więcej wodospadów oraz cudowną skałę wznoszącą się nad rzeką. Mało kto tam dociera.
Muzeum Wojny i Pokoju
Przy hotelu Glymur znajdziemy wyjątkowe muzeum. Pełne eksponatów z czasów wojny. Pozostałości po brytyjskich, jak i amerykańskich, wojskach stacjonujących na wyspie, ale też wspomnienie niemieckiego wojska.
Glymur
Nie mogę tutaj nie wspomnieć o najpiękniejszym miejscu przy tym fiordzie, czyli jednym z najwyższych wodospadów Islandii. Nie sam wodospad, ale też droga na szczyt jest godna uwagi. Wyprawa na wodospad to jednak 4-6 godzin marszu, ale bez wątpienia warto wybrać się choćby na spacer przez jaskinię do rzeki (z tego miejsca jednak nie widać wodospadu, a sam kanion).
