Mało piszę dla Was tekstów podróżniczych, bo ciężko jest mi pisać o zwiedzaniu Islandii w kontekście zaliczania atrakcji, ale jest kilka miejsc na północy, które za każdym razem wzbudzają mój zachwyt i chciałam się z Wami nimi podzielić.
Na północy kraju nie brakuje wodospadów, rzek, spektakularnych formacji skalnych, kanionów i urokliwych miejscowości. Zrobię małe zestawienie moich wybranych punktów na północy.
Wodospady
Dettifoss
Najpotężniejszy wodospad Islandii. Jego wysokość to 45 metrów, szerokość 100 metrów, a średni przepływ wody to 193 m³/s. Długo istniał mit, że jest to największy wodospad Islandii i Europy pod względem przepływu wody. Największy pod tym względem w Europie jest Rheinfall, a na Islandii, Urriðafoss.
Do wodospadu można dojechać zarówno od wschodniej, jak i zachodniej strony. Od wschodu możemy podejść do samego szczytu wodospadu i dosłownie dotknąć wody. Dojście z parkingu jest dużo krótsze. Na wprost wodospadu znajduje się platforma widokowa. Od tej strony jest dogodny widok na wodospad od góry do dołu. Od strony zachodniej droga z parkingu jest sporo dłuższa, ale widok jest równie satysfakcjonujący. Warto być również przygotowanym na zimny prysznic znad wodospadu, bo cała bryza unosi się właśnie nad zachodnią kładką.
Goðafoss
Wodospad Bogów! Nie tylko perła północy, ale jeden z piękniejszych wodospadów na Islandii. Wielki, imponujący i łatwo dostępny wodospad, którego nie można pominąć podczas wyprawy po wyspie. Jego wysokość to niespełna 10 metrów, a szerokość 30 metrów, ale i tak jest to jeden z większych wodospadów na wyspie. Podejście jest możliwe zarówno z prawej, jak i z lewej strony. Wodospad jest blisko głównej drogi, więc bez problemu można podjechać na dwie strony w krótkim czasie.
Aldeyjarfoss
Wodospad znajdujący się na ten samej rzece, co wspomniany wcześniej Goðafoss. Charakteryzuje się pięknymi bazaltowymi kolumnami i błękitnym kolorem, często jednak zmieniającym się w błotnistą masę. Wodospadów na tej rzece jest jeszcze kilka i warto jest przyjrzeć się im bliżej, jeżeli czas Wam pozwoli. Dalsza część drogi jest jednak tylko dla aut 4×4.
Kolufossar
Piękny, ciemny i głęboki kanion Kolugljúfur musicie zobaczyć. Wąwóz jest wypełniony rzeką Víðidalsá, na której tworzą się liczne i zapierające dech w piersiach wodospady. Legenda mówi, że w kanionie żyła olbrzymka Kola i to od jej imienia nosi nazwę wąwóz, Kolugljúfur oraz wodospady, Kolufossar. Kolor wody w kanionie jest oszałamiający. Wodospady są wielopoziomowe i ciągną się przez kilkanaście metrów po kanionie. Każda półka, na której układa się woda jest wyjątkowa. Po drodze tworzą się dodatkowo piękne błękitne źródła. Miejsce wyjątkowe.
Tereny geotermalne
Hverir
Najpopularniejsze tereny geotermalne na wyspie. Piękne, pełne kolorów i zapachów. Odwiedzenie przynajmniej jednego takiego miejsca podczas podróży po wyspie jest wręcz obowiązkowe. Tereny geotermalne Hverir są łatwo dostępne dla zwiedzających północną Islandię. Hverir znajduje się zaraz przy głównej drodze numer 1, a parking zaraz przy polach geotermalnych. Zwiedzanie terenu, dzięki jego dostępności, jest łatwe i osiągalne nawet dla zabieganych turystów.
Krafla, Leirhnjúkur, Þeistareykir
Ujednoliciłam geotermalne tereny na północ od drogi krajowej numer 1 w stronę półwyspu Tjörnes. Nie jest to aż tak popularne miejsce jak wspomniane wcześniej Hverir, ale równie piękne. Þeistareykir wydaje się wciąż nieodkryte i dziewicze. Nie znajdziemy tam kładek, ani zbyt wielu znaków. Kilka tablic informacyjnych opowiada nam o specyfice tego miejsca oraz znajdującej się w okolicy elektrowni. Drogi w okolicy są ulepszane i dojazd tam wkrótce będzie dogodniejszy, ale mimo wszystko nie jest on wyłącznie dla aut terenowych. Miejsce bez wątpienia warte odwiedzenia, ale odwiedzenie tych pól geotermalnych zajmie nam więcej czasu niż podjazd do Hverir.
Formacje skalne
Hvítserkur
Jedna z popularniejszych atrakcji północnej Islandii, czyli bazaltowy twór na półwyspie Vatnsnes. Jednym przypomina pijącego słonia czy mamuta, a innym żubra czy dinozaura. Na ile pozwoli Wam wyobraźnia? Hvítserkur oznacza dosłownie biały podkoszulek. Skała wzięła swoją nazwę od kształtu oraz charakterystycznego białego nalotu. Nie jest to jednak żaden wyjątkowy rodzaj skały wulkanicznej, a ptasie odchody. Dojazd do skały jest łatwy i dostępny dla każdego samochodu.
Gatanöf
Moje odkrycie z tego roku. Formacja skalna na półwyspie Tjörnes w okolicach Húsavíku. Piękna, duża skała i bardzo podobna do znanego Hvítserkur. Nie jest to miejsce turystyczne, ciężko się do niego dostać, ale jest równie piękne i godne polecenia.
Gatastapi
Kolejna piękna formacja skalna przy półwyspie Melrakkaslétta. Po raz pierwszy odwiedziłam, a raczej wpadłam na tę skałę w 2010, gdy postanowiłam po raz pierwszy przejechać każdy fiord Islandii wybrzeżem. Skała zrobiła na mnie ogromne wrażenie i wszystkim powtarzałam, że warto jechać w ten nieoczywisty rejon dla tej jednej skały. Niewiele osób jednak mnie posłuchało. Udało mi się odwiedzić to miejsce drugi raz, dopiero rok temu, ale na pewno nie ostatni.
Skalne miasta
Dimmuborgir
Po raz pierwszy w skalnym mieście byłam w 2008 roku. To było podczas mojej pierwszej wyprawy na północ. Bardzo krótkiej, ale jakże intensywnej. Moje pierwsze wyprawy w te wszystkie miejsca pamiętam najbardziej. Pierwsze wrażenie pozostaje najdłużej. Ponadto przez to, że jest jeszcze tyle do odkrycia, wraca się do nich dopiero po latach. Dimmuborgir jednak nie dotyka ząb czasu. Od lat wygląda tak samo. Dimmuborgir to dom islandzkich mikołajów i to właśnie stąd wyruszają do miasta w grudniu. Piękne i imponujące formacje skalne bez wątpienia są warte odwiedzenia.
Hljóðaklettar
Kolejne skalne miasto północnej Islandii. Imponujące i wielkie bazaltowe formacje skalne. Wśród tych pięknych skał możecie się wybrać na spacer na kilka minut, a nawet na kilka godzin. Dróg do wyboru macie mnóstwo, włącznie z dojściem do pięknego kanionu Ásbyrgi. Bardzo podobne miejsce do Dimmuborgir i moim zdaniem na pierwszy raz warto wybrać na zwiedzanie jedno z nich.
Skalne
Ásbyrgi
Bez wątpienia jedno z najpiękniejszych miejsc na Islandii. Imponujący kanion, którego wielkość robi wrażenie za każdym razem. W samym środku kanionu znajdziemy piękny las, pełen grzybów i jagód. Ten las wprawia mnie zawsze w cudowny nastrój. Jest bogaty w zieleń, wysokie drzewa, cudowne zapachy, otoczony oszałamiającym skalnym murem. Cudowne miejsce. Godne polecenia.
Grjótagjá
Skalna grota wypełniona gorącą wodą. Często odwiedzana przez fanów Gry o tron, z powodu miłosnej sceny Jona Snow. Warto ją odwiedzić, nawet bez zamiłowania do serialu. W rzeczywistości woda w grocie ma ponad 45 stopni i nie ma możliwości kąpania się w niej. Grota jest ciemna i kojąco ciepła. Miłym doznaniem jest odwiedzenie jej zimą.
Arctic Henge
Jest to konstrukcja wzorowana w jakimś stopniu na Stonehenge. Nie jest to naturalny twór natury, a nieukończona rzeźba. Projektantem jest Haukur Halldórsson, a projekt został zrealizowany w 2004 roku. Więcej informacji na temat tego miejsca koniecznie poszukajcie na tablicy informacyjnej, opisującej imponujący posąg. Konstrukcja znajduje się przy miejscowości Raufarhöfn na półwyspie Melrakkaslétta. Na tym samym półwyspie znajdziemy godną odwiedzenia latarnię, która jest najdalej wysuniętym na północ punktem wyspy.
Borgarvirki
Skalna konstrukcja na półwyspie Vatnsnes. Znajduje się na 177 metrze n.p.m. i ma wysokość 15 metrów. Borgarvirki to przykład nek, powstały w wyniku erupcji w okresie epoki lodowcowej. Uważa się, że wykorzystywano to miejsce jako fortecę, nie tylko w czasach zasiedlenia, ale według legend także w późniejszych latach. Miejsce jest bardzo tajemnicze i jedyne w swoim rodzaju.
Miejscowości
Akureyri
Stolica północy. Największy obszar miejski na północy i drugi po okręgu metropolitarnym. Piękne miasteczko położone między górami a nad fiordem Eyjafjörður. Miasto ma wiele do zaoferowania i warto poświęcić mu choć chwilę na spacer. Moim zdaniem najpiękniejszym miejscem w Akureyri jest ogród botaniczny, Lystigarðurinn. Ponadto warto odwiedzić całoroczny Domek Świętego Mikołaja w Hrafnagil, oddalony 10 kilometrów od Akureyri.
Siglufjörður
Malutka wioska na północy półwyspu Tröllaskagi. Urocza, przyciągająca i niezwykle piękna. Jest to bez wątpienia najpiękniejsza mieścina na fiordach północy. Otoczona górami, a w niej osobliwe kolorowe domki, cudowny port, a w Kaffi Rauðka, najlepsza pizza na Islandii. Koniecznie musicie tam zajrzeć i poczuć klimat tego miejsca!
Húsavík
Rybacka wioska. Nudna, cicha i bez wyrazu, a jedyną atrakcją jest muzeum penisów – tak określiłabym to miejsce po mojej wizycie w 2010 roku. Gdy pojechałam do Húsavíku po 10 latach to już nie było to samo miejsce. Wioska się rozrosła, wzbogaciła, nabrała wyrazu i koloru. W mieścinie pojawiły się kawiarnie, restauracje, sklepy z pamiątkami, a w lecie turyści i ogródki piwne. Na pewno spory wpływ na rozwój tego miejsca miał film Eurovision, gdzie Húsavík odgrywał ważną rolę. Miasteczko zresztą świetnie wykorzystuje film do dalszej promocji. Polecaną atrakcją w mieście jest oglądanie wielorybów. Nowym urozmaiceniem tego regionu jest GeoSea, basen z fenomenalnym widokiem na morze Grenlandzkie.
Mam nadzieję, że to małe zestawienie ułatwi Wam troszkę planowanie zwiedzania północy Islandii, ale pamiętajcie DROGA JEST CELEM!
Zapraszam również do śledzenia na bieżąco mojego konta na Instagramie, gdzie znajdziecie codzienną dawkę Islandii i mojego życia na obczyźnie.