Święta, święta i po świętach hmm
Ile postów dnia dzisiejszego zacznie się w ten sposób, będzie miało taki tytuł, czy co gorsza… ile rozmów telefonicznych, na żywo lub też esemesów? A co za tym idzie? Narzekanie, że tak szybko minęło, że nic nie odpoczęliśmy, że kolejne dopiero za rok itd.
Wam też już minęła świąteczna gorączka czy też może przez to, że rozpoczął się właśnie weekend będzie trwała aż do niedzieli, a może do końca roku, albo jeszcze dłużej?
Kiedy więc kończą się święta? Kiedy jest najwyższy czas na rozebranie choinki, ściągnięcie ozdób z okien i zapalenie głównych świateł w domu (no bo do tej pory siedzieliście przy świeczkach, lampkach choinkowych i innych małych światełkach, prawda? Bo my tak :D)
Z domu rodzinnego z Pl pamiętam, że choinkę rozbierało się po wizycie pana w czarnej sukience specjalnie na ten dzień ozdobionej dodatkowo w białą koronkę. Podczas jego wizyty choinka obowiązkowo musiała jeszcze być wystrojona. Nawet jeśli nie miała już igliwia 😀 Jednak pamiętam, że tenże „nie-szkot” miał też jakiś deadline na wizytację i ten sam czas dotyczył też choinki. A dlaczego nie można by mieć ubranej choinki cały rok? Także muszę sobie zgooglować kiedy to mija czas posiadania świątecznych ozdób, żeby się nie wygłupić na dzielni ze zbyt długo zawieszonymi czerwonymi światełkami w oknie. Bo jeszcze sobie coś o mnie pomyślą…
Coś mam przeczucie, że mimo wszystko moja choinka zostanie rozebrana i wyrzucona jako jedna z pierwszych w okolicy, gdyż w domu jest bardzo ciepło i żywa choinka może tego nie wytrzymać. Poza tym moja świąteczno-uroczysta gorączka trwa do 6 stycznia 😀 Co roku już od 29 lat 😛
A jak wygląda Wasza świąteczna gorączka?
nasza wigilijna stylizacja |
Christmas spirit |