Oczywiście zanim przyjechałam na Islandię sądziłam, że zimą nigdy nie świeci słońce, że jest -30 stopni i że kurtka zimowa, jaką ma przeciętny mieszkaniec Islandii jest rodem z filmu, Przygoda na Antarktydzie (BTW uwielbiam ten film :D) Jednak nic bardziej mylnego.
Zima jest dość łagodna. W tym roku najniższa temperatura jaką pamiętam to -7 stopni, a najniższa temperatura jaką ja przeżyłam na Islandii przez te wszystkie lata to -14. Co do słońca, którego tu podobno zimą nie ma (bo w końcu jest to półrocze kiedy jest „całkiem ciemno”) to powiem, że okulary przeciw słoneczne są wyjątkowo przydatne. Zimowe słońce spaceruje lekko powyżej lini horyzontu i w godzinach swojej aktywności, świeci prosto w oczy. A co do kurtki? Jeżeli nie wybierasz się na lodowiec, czy też dookoła Islandii, aby fotografować ptaki to arktyczna kurtka nie jest Ci potrzebna. W mieście na pewno nie spotkasz nikogo (poza turystą z Hiszpanii :P) w takiej kurtce 😀
Ja osobiście uwielbiam islandzką zimę. Mroźne zimowe dni, gdy temperatura spada poniżej zera, nie pada deszcz i nie wieje zbyt silny wiatr. Bardzo urokliwy jest padający wtedy śnieg. Słoneczko nieśmiale przebija się przez chmury i pobudza do działania. Mróz delikatnie szczypie w nosek podczas spacerków i jest naprawdę przyjemnie.
Za to nie lubię dni gdy wieje wiatr, pada deszcz czy też jest zamieć. Zdarzają się dni gdy śnieg i wiatr i śliska nawierzchnia uniemożliwiają podróżowanie po kraju i wiele dróg jest zamkniętych co zimą dość często się zdarza, jednak w mieście takie zjawiska są rzadkością.
Nawet na Islandii zima potrafi zaskoczyć drogowców i często trzeba troszkę poczekać zanim odśnieżą boczne drogi i chodniki(!) po pierwszym śniegu w sezonie, nawet jeżeli spadł dopiero w połowie grudnia (jak to śnieg w grudniu?)
Niestety musiałam zrezygnować z kilku wypraw wózkiem z Vincentem gdyż chodniki były nieprzejezdne, na szczęście mamy jeszcze chustę i zdarzyło nam się wyjść na zimowy spacer także w chuście. Jednak to już nie to nasze standardowe 10 km 😀
A oto nasza zima w zdjęciach
pierwszy śnieg w życiu |
Reykjavík |
Muzeum Árbæjarsafn |
Harpa / Esja / My |
islandzkie ptaszki |
mała wycieczka po Reykjanes |
park Klambratún |
nasz ślad |
Zimowe słoneczko |
Reykjanes |